loader
Recenzje

Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio - odrodzenie włoskiej legendy

Wszystko zaczyna się od tego, że FCA wlewa w pewien projekt ciężarówkę pieniędzy. Wszyscy mieli nadzieję wbrew wszelkim przeciwnościom, że tym razem wszystko pójdzie po myśli i passa pecha skończy się w Alfie Romeo.

Efektem końcowym jest Alfa Romeo Quadrifoglio o mocy 505 KM. Quadrifoglio to najwyższa półka nowego, 4-drzwiowego sedana Alfa Romeo Giulia. Została ona rzucona na głęboką wodę, aby zdobyć serca nabywców BMW M3 i Mercedesa C63 S. Sposób, w jaki planuje to zrobić, to mieszanie pięknego rzemiosła włoskiego projektu z więcej niż przyzwoitym układem napędowym. Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio 2017 musi być wygodna na drogę i dynamiczna na tor. I serce w dłoni, robi jedno i drugie z niezwykłą gracją.

Stylowa sylwetka

Zewnętrzna powłoka modelu Quadrifoglio pokryta jest charakterystycznym niuansem Rosso Competizione Tri-Coat (dostępny opcjonalnie za 2000 dolarów). Jest to kolorystyka, którą Alfa Romeo wykorzystywała przez cały czas trwania kampanii marketingowych prezentujących Giulię, a z dozą subiektywizmu, jest ona również elementem najlepiej wyglądającej Giulii Quadrifoglio. Nie chodzi o to, że Vulcano Black Metallic czy Montecario Blue Metallic są złe; jednak włoski styl lepiej wyraża się w czerwonych niuansach.

Ogólny kształt i linie nadwozia są nowocześnie wyglądające. W zasadzie nazywanie Giulii Quadrifoglio klasykiem jest nieco wymuszone. Na szczęście, choć przeszła przez dość krótki okres projektowania, jest jednym z lepiej wyglądających modeli, jakie Alfa Romeo wypuściła jeszcze na rynek.

Projektanci nie poskąpili włókna węglowego. Można go znaleźć na masce, panelach nadwozia i jeszcze więcej na elementach dekoracyjnych we wnętrzu. Dach również wykonano z włókna węglowego, przez co szyberdach jest niedostępny.

Z drugiej strony, w całym nadwoziu umieszczono liczne otwory wentylacyjne. W przeciwieństwie do tego, czego można by się spodziewać, wszystkie otwory wentylacyjne są aktywne i można poczuć wydobywające się z nich ciepło, wystarczy położyć na nich rękę.

W przypadku modelu Quadrifoglio, Alfa podniosła poprzeczkę, zwłaszcza z przodu. Obok charakterystycznych elementów, takich jak trójkątny grill i pochylone do tyłu reflektory, inżynierowie zamontowali również dolny przedni splitter z aktywną wargą. Według Alfy Romeo, przy prędkości 70 mph w trybie Race, warga wychodzi pod kątem 10 stopni i zwiększa siłę docisku o około 300 funtów. To pierwszy raz, kiedy widzimy aktywny element aerodynamiczny w produkcyjnym modelu tego segmentu.

Koła są wyposażone w opony Pirelli PZero Corsa A, które można założyć na kute stalowe obręcze (lżejsze i bardziej wytrzymałe) lub wykończone w kolorze grafitowym 5-otworowe felgi, które poprawiają wygląd.

Za felgami Quadrifoglio standardowo wyposażony jest w stalowe, perforowane tarcze hamulcowe i 4-tłoczkowe zaciski Brembo. Entuzjaści mogą zdecydować się na bardziej zaawansowany pakiet hamulców ceramicznych Brembo, który zapewni im pewniejszy pedał i większą siłę hamowania.

Mnóstwo Ferrari we wnętrzu

Po wejściu do wnętrza Giulii Quadrifoglio 2017 nawet dźwięk zamykania drzwi świadczy o solidności i poczuciu jakości. Choć nie dorównuje ona temu, co można znaleźć w topowym Audi RS4, ogólna jakość wnętrza podnosi poprzeczkę wystarczająco wysoko. Po pozbyciu się dziwnie dużego pilota, zapinasz pasy i odpalasz samochód.

Albo, przynajmniej, próbujesz go uruchomić. Alfa Romeo Quadrifoglio posiada system "push-to-start", ale pierwsi użytkownicy będą musieli poświęcić chwilę na znalezienie właściwego przycisku. W przeciwieństwie do większości podobnych samochodów, przycisk nie znajduje się po prawej stronie deski rozdzielczej w pobliżu otworów wentylacyjnych lub gdzieś na konsoli środkowej. Zamiast tego, trzeba będzie go szukać na dole po lewej stronie kierownicy. Jak już wspomnieliśmy, we wnętrzu jest mnóstwo dziwactw Ferrari i nie kończy się to na przycisku uruchamiania silnika.

Modele z napędem na prawą stronę nie będą wyposażone w manualną skrzynię biegów, ale automatyczna przekładnia ZF jest wyposażona w łopatki. Ich umiejscowienie i design po raz kolejny przypomina o innym, starszym, o wiele droższym włoskim producencie samochodów.

Podobnie jak na zewnątrz, włókno węglowe jest obecne we wnętrzu o wiele bardziej. Od deski rozdzielczej, poprzez panele nadwozia, aż po opcjonalne wsporniki foteli Sparco, włókno węglowe jest tam obecne, aby zmniejszyć wagę i sprawić, że rzeczy wyglądają niesamowicie.

Za pomocą kontrolera DNA Pro można przełączać się między trybami jazdy (Advanced Efficiency, Natural, Dynamic i Race). Unowocześniony 8-calowy wyświetlacz LCD został zintegrowany w centralnej części deski rozdzielczej. Choć kształt szkła poprzedzającego ekran (który nie obsługuje komend dotykowych) nie jest brzydki, to w jakiś sposób sprawia, że rzeczywisty wyświetlacz wydaje się mniejszy niż jest w rzeczywistości.

Przechodząc do soczystej części

W sumie wiemy, że włoski design rzadko kiedy porzucał piłkę. Innymi słowy, oczekiwano, że Giulia będzie wyglądać dobrze we wszystkich swoich iteracjach, a nie tylko w Quadrifoglio. Jednak najnowsza historia mówi zupełnie co innego, jeśli chodzi o układ napędowy, osiągi na drodze i na torze.

Powiedzmy sobie szczerze: kilka ostatnich modeli Alfy Romeo nie było godnych uwagi pod względem osiągów, a co gorsza, niezawodność sięgnęła dna, do tego stopnia, że samochody wymagały intensywnej konserwacji tylko po to, aby wykonać podstawowe zadania.

Zanim pojawiła się Alfa Romeo Giulia, wszyscy trzymali kciuki, licząc na to, że nowa generacja odmieni losy tego samochodu. Nowa Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio spełniła te oczekiwania. Zachowuje piękny wygląd, ale co ważniejsze, może pochwalić się niesamowitymi osiągami i godną uwagi dynamiką prowadzenia.

Po raz kolejny spotykamy się z inżynierią Ferrari, tym razem pod maską. Giulia 2017 Quadrifoglio pakuje pod maskę 2,9-litrowy silnik V6. To w zasadzie Ferrari California T V8, które zostało pozbawione dwóch pierwszych cylindrów. Silnik jest podwójnie turbodoładowany - każde z turbin jest w stanie wytworzyć ogromne ciśnienie 35 psi. Przy tej wartości jest to prawdopodobnie jedno z najwyższych ciśnień doładowania, jakie kiedykolwiek widziano w silniku produkcyjnym.

Dzięki doskonałej inżynierii i wysokiej wartości doładowania, całkowita moc 2,9-litrowego V6 wynosi 505 KM i 443 lb.-ft. (600Nm) momentu obrotowego. W wersjach europejskich moc może być przekazywana za pośrednictwem 6-biegowej skrzyni manualnej lub 8-biegowej skrzyni automatycznej ZF. Chociaż opcja manualna oferuje bardziej angażujące wrażenia z jazdy, w rzeczywistości to automatyczna skrzynia biegów bierze górę. Wdrożenie ZF w Quadrifolgio jest prawdopodobnie najprzyjemniejszą skrzynią biegów, jaką można znaleźć w tym punkcie cenowym. Sprawdza się podczas załatwiania spraw w mieście, jazdy po autostradzie i wyścigów na torze.

Silnik sprawia wrażenie naprawdę ekscytującego. Po naciśnięciu na przepustnicę obroty rosną nieustannie i osiągają wyższy szczytowy moment obrotowy w porównaniu z BMW M3. W istocie jest to silnik, który aż prosi się o pracę w wyższym zakresie obrotów. Na tylne koła trafia mnóstwo mocy, a także duży moment obrotowy. Jednak w dolnym zakresie obrotów czuć lekkie zawiedzenie - o ile nie zmieniasz ciągle biegów w górnym zakresie, w pewnym momencie poczujesz potrzebę, aby samochód szybciej nabrał tempa.

Niewielka podsterowność jest łatwo eliminowana przez działanie przepustnicy, ponieważ jest tam mnóstwo momentu obrotowego, aby samochód mógł skręcać, nawet jeśli musi to robić bokiem. Przy okazji, Quadrifoglio świetnie radzi sobie z driftem na zakrętach. Ustaw go w trybie Racing, użyj pokrętła DNA Pro, aby usztywnić zawieszenie i naciśnij przepustnicę. Od razu zacznie się ślizgać.

Werdykt

Cieszymy się, że po prawie 20 latach oczekiwania na coś takiego, włoskie piękno idzie w parze z takim samym poziomem osiągów. Ogólnie rzecz biorąc, 2017 Alfa Romeo Giulia Quadrifoglio jest bardziej zwaliste i większe niż BMW M3, ale jest bardziej komfortowe i to zdobywa wysokie punkty, biorąc pod uwagę segment, w którym oba są.

Silnik V6 zaprojektowany przez Ferrari obraca się w górę i w dół prawidłowo i rzeczywiście można poczuć (i usłyszeć) różnicę między dostępnymi trybami jazdy. Ponadto, tryb ekonomiczny naprawdę poprawia przebieg autostrady / miasta do punktu, w którym będzie zaoszczędzić trochę pieniędzy w czasie.

Jednak najbardziej interesowało nas zachowanie Quadrifoglio na torze. Po raz kolejny nie zawiodła. Alfa Romeo z napędem na przednią oś o mocy 505 KM doskonale radzi sobie na zakrętach, dostarcza wystarczająco dużo mocy, aby poczuć dreszczyk emocji, a przy tym dobrze wygląda.